Cherimoya czyli owoc flaszowca peruwiańskiego zajmuje na mojej liście ulubionych owoców miejsce zdecydowanie pierwsze i tym samym zdeklasowało maliny, które do niedawna spokojnie na tej liście królowały.
Ponad pół roku temu odkryłam cherimoya i zastanawiam się czy naprawdę Ewa w Edenie jadła jabłko? Bo jeśli tak, to chyba budyniowe, jak nazywają Anglicy cherimoye.
Nie bez powodu,ponieważ smakiem przypomina właśnie jabłko i to o smaku budyniu?… z nutą bitej śmietany, może troszkę gruszki?…
Cóż, kwestia smaku jest sprawą indywidualną, faktem jest jednak, że cherimoya smakuje cudownie. Dla mnie niebo w gębie jak mawiał moj ś.p. Tata.
No dobra, a teraz krótko co to w ogóle jest.
Otóż cherimoya rośnie sobie na drzewie flaszowca peruwiańskiego,( annoma cherimola), głównie w Peru, ale też w Ameryce Środkowej, USA, przede wszystkim na Florydzie, a od niedawna uprawiane jest w Europie i Azji.
Owoce cherimoya są bardzo delikatne i nie moglyby przetrwać podróży, dlatego w Polsce spotyka się głównie cherimoyę z Hiszpanii.
Niemcy nazywają ten owoc zimtapfel czyli cynamonowe jabłko, co tylko potwierdza jak bardzo róznie odbierają smak ludziska. Niektórzy par exellence jak słodki krem.
W każdym razie cherimoya jest pyszne, pyszne, pyszne i jeśli gdzieś w sklepie zobaczysz te śmieszne owoce, które wygladaja jak zielone jabłka, ale trochę o kształcie serca, a pokryte sa łuską jak smok, to nie zastanawiaj się, kupuj i biegnij do domu,żeby dobrać się do tego cudu.
Od razu powiem,że kupować dobrze jest zielone, twarde, bo one sobie spokojnie dojrzeją.
Tak jak banany.
Kiedy zaś sa już brązowe, nie smakują, bo sa przejrzałe.
Dobre cherimoye to takie, które poddają się lekkiemu naciskowi ręki.
Najlepiej jeść łyżeczką, ale pamiętaj o tym, że pestki sa niejadalne, a nawet moga zaszkodzić. Niejadalna jest też skórka, co jak łuska smoka wawelskiego wygląda.
Teraz jeszcze kilka zdań co się w cherimoya kryje:
witamina C – zwalczająca wolne rodniki, działa super na skórę, wspomaga budowę kolagenu,
witamina E – bardzo silny antyoksydant, działa odmładzająco
witaminy z grupy B, zwłaszcza B6, która wspomaga układ nerwowy i pomaga zachować prawidłowe ciśnienie krwi,
Minerały:
żelazo – zapobiega anemii,
mangan – wspomaga układ nerwowy,
fosfor – pomaga zachować zdrowe kości,
magnez – przynosi ukojenie nerwusom,
potas – reguluje ciśnienie krwi,
miedź- chroni przed osteoporozą.
antyoksydanty, błonnik.
Cherimoya
ma właściwości antybakteryjne,
zapobiega siwieniu i wypadaniu włosów
wzmacnia serce,
reguluje ciśnienie krwi,
redukuje ryzyko nowotworów,
wzmacnia odporność,
opóźnia starzenie.
A jakby tego było mało, cherimoya ma bardzo mało kalorii, bo w 100 g tylko 74 kcal i niski indeks glikemiczny, tylko 35. Zatem jeśli chcesz zrzucić trochę tłuszczyku, cherimoya będzie w sam raz.
Cóż, Mark Twain miał rację, kiedy powiedział, że cherimoya jest najsmaczniejszym owocem na świecie. Ja w pełni się znim zgadzam i idę właśnie sobie jedno zjeść. W Lidlu wykupilam wszystkie egzemplarze, które były.
Pozdrowionka serdeczne – Greenelka
Możesz mnie wesprzeć tutaj https://patronite.
Próbuję sobie wyobrazić smak, intrygująco go opisałaś. Bardzo chętnie spróbuję, ja lubię kosztować coś nowego. Ileż razy już odkryłam prawdziwe cudo. 🙂 Uściski. <3
Oj, smaku cherimoya nie można sobie wyobrazić, trzeba spróbować. Naprawdę są super:)
Pozdrowionka serdeczne
Właśnie kupiłam i… Jakąś twarda i gorzkawa lekko slodka… Chyba niedojrzała, ale już przekrojona i co dojrzeje?