Lifestyle

Moje refugium

Moje refugium Kiedy napisałam tekst o lesie, pomyślałam, że dodam post scriptum i pokażę moje ścieżki, moje miejsca, gdzie czuję się szczęśliwa. Chodzę tamtędy codziennie. Zapraszam Dziki bez kwitnie wszędzie. W tym zakątku dopiero postanowił zapuścić korzenie. Jest jeszcze malutki. Kwiatowa łąka. Architekt tego ogrodu ma na imię Natura. I nikt mu nie dorówna. Tu można zapomnieć o całym świecie… Tajemnicze wejście do lasu. Brama, za którą kończy się stres. Kiedy zanurzasz się w  bajkę… Księżniczka dzika róża… Brzozy są już dorosłe, ale wciąż bardzo mlode… A kiedy położysz się na ziemi, czujesz, jak ogarnia cię spokój… Nawet Henia się zadziwia… Młoda sosna wie, że spełniła swoje zadanie i będzie jeszcze piekniejsza i jeszcze większa… Poziomkowy raj. Już jest zaproszenie… Nikt nie chce wracać do domu.. Do jutra bajko… Pozdrawiam – Agnieszka I zapraszam tutaj https://greenelka.pl/kiedy-zapominasz-w-sobie-dziecko-czyli-alicja-przed-lustrem/ Tańczymy do upadłego 🙂 Takie klimaty tylko na Podkarpaciu !!!