Wiosno, czy to naprawdę ty ?
Wiesz jak bardzo się cieszę, że przyszłaś ?
Byłam dzisiaj w lesie. I powiem ci, ptaki śpiewały jak szalone.
Cóż to za piękne uczucie po zimowej przytłaczającej ciszy lasu, słyszeć jak radośnie bije jego serce. Znalazłam maleńkie pokrzywy, maleńkie mniszki lekarskie i cudowne pączki na drzewach. Świeciło słońce i dostałam od niego tyle ciepłych pocałunków,że czułam jak wszystko we mnie śpiewa.
Było cudownie !
Kiedy byłam małą dziewczynką, moja mama czytała mi wierszyki. I najbardziej ze wszystkich lubiłam ten o wiośnie.
Wyobrażałam sobie ją w niebieskiej sukience z włosami koloru złota , długimi do pasa. Przyznam wam się, że do dzisiaj lubię tak właśnie o wiośnie mysleć.
Dlaczego nie? Jak długo pozostajemy romatyczni, mieszka w nas dziecko.
A teraz już oddaję głos Mistrzowi.
Jan Brzechwa – Przyjście wiosny
Naplotkowała sosna,
że już się zbliża wiosna.
Kret skrzywił się ponuro
-przyjedzie pewno furą…
Jeż się najeżył srodze
-raczej na hulajnodze.
Wąż syknął: – ja nie wierzę,
Przyjedzie na rowerze.
Kos gwizdnął: -Wiem coś o tym,
Przyleci samolotem.
-Skąd znowu – rzekła sroka.
-Ja z niej nie spuszczam oka.
I w zeszłym roku w maju,
Widziałam ją w tramwaju.
Nieprawda! Wiosna zwykle
Przyjeżdża motocyklem.
– A ja wam dowiodę,
że właśnie samochodem.
– Nieprawda, bo w karecie !
-W karecie? Cóż pan plecie ?
Oświadczyć mogę krótko,
Że płynie właśnie łódką.
A wiosna przyszła pieszo,
Już kwiatki za nią spieszą,
Juz trawy przed nią rosna
i szumią – witaj wiosno.
Topcie Marzanny wasze smutne, wiosna już jest z nami !
A jakby mało było tej radości, jeszcze dorzucę kolejnego Mistrza
https://youtu.be/q80BAs4QjQQ
Pozdrawiam serdecznie Agnieszka
i zapraszam tutaj
https://greenelka.pl/cztery-siostry-czyli-bajka-dla-amelki/