Good bye Lili…
Był sierpniowy wieczór 2009 roku, kiedy wracałam do domu z bieszczadzkich szlaków.
Był sierpniowy wieczór 2009 roku, kiedy wracałam do domu z bieszczadzkich szlaków.
Makijaż to jak druga twarz, upiększa, zasłania to i owo, co zasłonięte być powinno i pokazuje to co pokazania jest warte.
Wszystko zaczyna się od tęsknoty Przychodzi cichutko Chciałaby być zauważona, ale boi się odrzucenia