Gorzka czekolada to moja miłość. Słabość, której chcialam się wyrzec i z którą walczyłam długie lata. Nie zdradzę wielkiej tajemnicy, jeśli powiem ci, że walczyłam bezskutecznie.
Myślałam sobie, że przecież nie może tak być, że jakaś czekolada będzie mieć nade mną władzę, no nie może być !
Ale w końcu poległam.
Okazało się, że czekolada zwyciężyła i powiem ci, że oddałam jej tę władzę z rozkoszą.
Od razu zrobiło mi się lżej na duszy. Zatem slowo „poległam” nie oddaje istoty sprawy, no, ale widzę to dopiero dzisiaj.
Kiedy spoglądam wstecz, na ostatnie lata, kiedy czasami było beznadziejnie i smutno, widzę, że między innymi właśnie czekolada pocieszała mnie.
Więc pozwoliłam się jej przygarnąć i osładzać moją codzienność.I niech tak już zostanie.
Bo wiesz, w międzyczasie dowiedzialam się o niej mnóstwo ciekawych rzeczy, o które nigdy bym jej nie podejrzewała.
Oczywiście na plan pierwszy wysuwa się ta niesamowita zdolność poprawy humoru, dzięki wykwintnemu smakowi.
Ale to nie tylko to, to przecież nie może być tylko to, choć już tylko to wystarczyłoby, żeby ją na wieki pokochać.
Dobrze, najpierw zajrzyjmy do środka.
Prawdziwa gorzka czekolada swój cierpki, niepowtarzalny smak zawdzięcza dużej zawartości kakao. Im go jest więcej, tym bardziej jest gorzka.
Przyjmuje się, że o gorzkiej czekoladzie można mówić od 70 % zawartości kakao. Ta najbardziej gorzka składa się prawie z samego kakaowego ziarna i jest właściwie czarna, no i tylko dla koneserów, bo jeśli lubisz czekoladki mleczne, słodziutkie, od takiej z 99 % kakao odrzuci cię. Ale na początku. Potem pokochasz. ( Tak myślę).
Przyzwyczajaj się powoli. Zacznij od deserowej, poprzez 70%, a skończ na tej najszlachetniejszej.
Jak rozpoznasz czekoladę dobrej jakości?
Musi być błyszcząca, jedwabista i mieć dyskretny zapach czekolady.Dziwisz się co ja tu za bzdury piszę? No, bo jaki inny zapach ma mieć czekolada? A widzisz, jesli nie jest wysokojakościowa, pachnie kawą.
Kiedy przełamujesz ją na kawałki, wydaje charakterystyczny odgłos, jakby trzask, a miejsce przełamania jest gładkie i nie kruszy się. Jeśli jest inaczej, czekolada może być nieświeża, albo zawierać za mało masła kakaowego. W ustach dobra czekolada nie może być twarda jak kamień, powinna rozpływać się i pozostawić na języku niepowtarzalny smak.
no dobrze, a
ile kalorii ma gorzka czekolada?
Niestety sporo i to jest jej jedyny minus. Ale wybaczam jej.
100-gramowa tabliczka gorzkiej czekolady ma w zależności od zawartości kakao (60-99%) ok. 500 – 590 kcal w 100 g.
Jedna mała kostka czekolady waży 6 g i ma od 30 do 36 kcal. Najwięcej mają te najbardziej gorzkie, niestety, niestety. Ale czy jesteś w stanie zjeść więcej niż jedną tabliczkę na jedno posiedzenie?
Hmmm, ja tak…
Czekolada o zawartości kakao 60% – 516 kcal w 100 g, 31 kcal w kostce (6 g)
Czekolada o zawartości kakao 64% – 502 kcal w 100 g, 30 kcal w kostce (6 g)
Czekolada o zawartości kakao 70% – 566 kcal w 100 g, 34 kcal w kostce (6 g)
Czekolada o zawartości kakao 85% – 530 kcal w 100 g, 32 kcal w kostce (6 g)
Czekolada o zawartości kakao 90% – 592 kcal w 100 g, 36 kcal w kostce (6 g)
Czekolada o zawartości kakao 99% – 590 kcal w 100 g, 35 kcal w kostce (6 g)
Gorzka czekolada, czyli zdrowie i młodość
Trzeba przyznać, że naukowcy zabrali się za to solidnie i przebadali pannę czekoladę.
I do czego doszli?
że czekolada zawiera związki pobudzające mózg do lepszej pracy, między innymi pirazynę., dlatego pomaga w myśleniu, rozjaśnia umysł, poprawia koncentrację, pamięć, czas reakcji i nawet jest w stanie pomóc w rozwiązywaniu problemów.
Bingo ! Już wiem dlaczego łatwiej mi się myśli, kiedy w ustach rozpływa mi się czarna, jedwabista rozkosz !
Dodaje energii
ma najwięcej spośród czekolad węglowodanów, magnezu, potasu, żelaza, ale w przeciwieństwie do jej kuzynki – czekolady mlecznej, nie zawiera wcale albo bardzo, bardzo mało cukru. Im wyższa procentowo zawartość kakao, tym tego cukru jest mniej.
Jest idealnym źródłem energii, najlepiej przyswajalnym i bardzo mocno skoncentrowanym. Dlatego kiedy jedziesz na wycieczkę, na trening, weź ze sobą gorzką czekoladę. Zobaczysz, że szybko doda ci sił.
Czekolada wzmacnia serce, chroni przed zawałem, miażdżycą i nowotworami, ale też pomaga zwalczać infekcje Dzieje się tak dzięki polifenolom, które kryją się w ziarnach kakaowych. Naukowcy holenderscy dowiedli, że osoby, które regullarnie jedzą albo piją gorzką czekoladę, mają 50 % mniejsze ryzyko śmierci w wyniku zawału.
Gorzka czekolada pobudza pracę nerek i dzięki zawartości teobroniny, oczyszcza je i filtruje., a także łagodzi kaszel lepiej niż kodeina. To też dzięki teobroninie.
Sumując to wszystko: czekolada dzięki zawartości tych wspaniałych składników, spożywana w umiarze, opóźnia proces starzenia, czyli:
jedzmy na zdrowie !
Łagodzi kaszel lepiej niż kodeina. To też dzięki teobroninie.
Ważne:
Pamiętaj o tym, żeby nigdy, przenigdy nie dawać czekolady pieskowi, bo to może być dla niego wyrok śmierci. O paradoksie – dzięki teobroninie. Co dla nas jest dobre, nie będzie dobre dla naszego czworonożnego przyjaciela.
No i na koniec łyżka dziegciu:
nie jedz czekolady za dużo, bo jednak możesz przytyć. Poza tym uważaj, jeśli masz alergię na któryś ze składników.
A poza tym ciesz się kawałkiem rozkoszy na podniebieniu, zwłaszcza kiedy masz zły humor, albo za oknem paskudna pogoda.
Pozdrawiam – Greenelka
Możesz wesprzeć to, co robię, tutaj :