Masz czasami tak, że wstajesz i w lustrze widzisz poduszki pod oczami?
Nie wiem czy przeszkadza ci to, ale ja też długie lata cierpiałam z tego powodu i próbowałam różnych środków, które kupowałam w aptece albo drogerii. Oczywiście ze skutkiem zerowym, ale wtedy nie rozumiałam tego.
Obrzęki pod oczami to problem, który dotyka wielu z nas. Najczęściej po nieprzespanej nocy.
Czasami jest niemożliwy do zlikwidowania, chyba że zgrabną ręką chirurga plastycznego, ale istnieją domowe sposoby, które mogą pomóc i zmniejszyć nieprzyjemne podpuchnięcia.
Oczywiście pierwszym i najważniejszym przykazaniem jest odpowiednia ilośc snu
Jeżeli uważasz, że w weekend możesz odespać cały tydzień, kiedy twój odpoczynek zaczynał się o drugiej w nocy, to się mylisz i to mocno.
Niestety człowiek potrzebuje osiem – dziewięć godzin snu i nie mniej, żeby dobrze funkcjonować, zdrowo wyglądać i tak się czuć. Jeżeli sobie tego nie zapewnisz, nie pomogą żadne, nawet najdroższe kremy, suplementy diety i ręka chirurga też nie będzie w stanie ci twojego fizys poprawić in punkto obrzęki.
Ogranicz sól w diecie
Sól zatrzymuje wodę w organizmie i tym samym powstają nieestetyczne opuchlizny pod oczami. Oczywiście nie tylko, bo ciało generalnie jest obrzmiałe, ale wspominam tu tylko o tych zbędnych jeziorkach pod oczami.
Pij odpowiednią ilość wody
2 litry są niezbędne dla zdrowia. Pomoże ci to pozbyć się z organizmu wszelkich toksyn i zbędnych płynów. Tym samym problem podpuchniętych oczu zostanie zredukowany.
Nawilżaj skórę również od zewnątrz
Skóra pod oczami jest cieńsza niż wszędzie indziej, a jeśli jeszcze do tego bez umiaru wystawiasz ją na słońce, możesz spodziewać się problemów, z których te najbardziej widoczne to właśnie opuchlizny i zmarszczki. Używaj więc odpowiednich kremów nawilżających i nie przesadzaj z kąpielami słonecznymi twarzy.
Proste, prostsze, najprostsze.
Nie trzyj oczu. W końcu nie jesteś mazgajem
Logiczne i nie trzeba wyjaśniać. Przy pocieraniu oka, możesz je podrażnić i przy okazji zafundować sobie „piękne” poduszeczki.
Używaj naturalnych, sprawdzonych kosmetyków
Kosmetyki, które zawierają składniki mało mające wspólnego z naturalnymi, mogą wywoływać podrażnienia i uczulenia, no i podpuchnięcia oczu, ale nie tylko, często cała twarz wygląda nieciekawie.
O wiele bezpieczniejsze są kosmetyki naturalne, pozbawione chemii.
Najlepsze naturalne sposoby na obrzęki pod oczami
1 Jabłko
Jabłuszko potrafi doskonale odprężyć skórę twarzy i zmniejszyć obrzęki pod oczami. Po prostu utrzyj jabłko na tarce i wstaw do lodówki na 10 minut. Potem połóż je na opuchniętych miejscach na 15 minut.
2. Zielona herbata
Ten rodzaj herbaty ma działanie przeciwzapalne, więc doskonale nadaje się jako okład na obrzęki pod oczami.
Dwie torebki zielonej herbatki zaparz i ostudzone połóż na oczach na 15 minut.
3. Ogórek
Właściwie klasyka. Każda kobietka zna tę metodę. Ogórek ma silne działanie przeciwobrzękowe i przeciwzapalne. Dwa plasterki ochłódź porządnie w lodówce i połóż na oczach na 20 minut.
4. Ziemniaki
Wspaniale likwidujące opuchliznę, a więc i tę pod oczami. Nie ma nic prostszego. Dwa plasterki ziemniaka schłódź w lodówce i połóż na obrzękach pod oczami na 15 min.
Czyli widzisz, mając kilka prostych produktów, takich najbardziej zwyczajnych, zawsze możesz coś wymyśleć.
Pozdrawiam – Greenelka
Dziekuję moim Patronom, Magdzie, Karolinie i innym, dzięki ktorym ten blog i moje kanały na You Tube mogą dalej istnieć
Możesz wesprzeć to, co robię, tutaj :
Zauważyłam, że niektóre osoby, nawet mężczyźni mają straszne poduchy, podobno są one zwiastunem jakiejś dolegliwości, ja na szczęście nie miewam, ale Twoje porady warto znać…
oko w lustrze oglądam baaaardzo często – może nawet za często.
ale nie myślałem o tym, żeby kolację najpierw chłodzić w lodówce, potem ogrzewać okiem i dopiero na końcu zjeść – może to jakiś pomysł i zmniejszy moją aktywność oczno-lustrzaną…
Boże, oczko kochane, uśmiałam się, Twoje komentarze sa wyborne 🙂
frytki+mizeria i herbata z konfiturą jabłkową… w sam raz na przekąskę – nie wiem tylko, czy dwadzieścia minut grzania okiem wystarczy, żeby ciepłe było – chociaż te frytki…
:):):)
Jotko, ja ostatnio , kiedy stałam w kolejce do kasy w Biedronce, naliczyłam takich osób aż 9. I stąd pomysł na mój tekst. Poduchy pod oczami są zawsze objawem i wynikiem jakiegos zakłócenia pracy organizmu. Symptomatyczne, że jest tego coraz więcej, im więcej złego stylu życia, tym większe poduchy. Mają to nawet bardzo mlodzi ludzie…
Usciski 🙂
Wpis w sam raz dla mnie. Od roku mniej więcej, po zapaleniu zatok, co jakiś czas pojawiają się u mnie takie właśnie poduchy. Będę próbować niwelować je jabłuszkiem lub innymi naturalnymi metodami. Nie zaszkodzi, a nuż pomoże:)
Doroto, a wysypiasz się ? Ja też miałam poduchy, ale znikły, kiedy totalnie odstawiłam sól i produkty zwierzęce. W ogóle znikły wszystkie moje problemy zdrowotne. No, ale to moja metoda:)
Poduchy pod oczami mi się nie robią, widziałam takie coś u innych. Kiedyś o już tym czytałam i zapamiętałam jeszcze sposób: spanie na wysokiej poduszce. Chociaż to z kolei dla kręgosłupa podobno nie najlepsze…
A dzięki, spanie na wysokiej poduszce należy oczywiście dopisać, że szkodą dla kręgosłupa niestety///
Podpuchnięte oczy ,choroba nerek..ponoć::)
Czasami niektórzy tak mają ,że zamiast pod brodą to pod oczami worki zwisają::)
Alergicy,też tak mają…Też z przemęczenia ..itd…Sen jest najlepszym lekiem.Ale też zapisane jest w genach,nie zawsze okłady pomogą .Moja koleżanka od młodości ma ten problem ,teraz zrobiły jej się podkowy pod oczami,w sumie jest zdrowa,a wygląda jakby na coś chorowała…Taka uroda..Pozdrawiam cieplutko.
Danko, a może Twoja koleżanka jest nie całkiem zdrowa? Podkowy pod oczami są objawem jakiegoś niedomagania organizmu. Może ma braki żelaza, dobrze jest przeprowadzic badania krwi. Oczywiście, że rzadko, bo rzadko , ale są obrzęki pod oczami uwarunkowane genetycznie i o takich napisałam żartobliwie, że tylko chirurg plastyczny może je zlikwidować. No, albo pozostaje sie z tym pogodzić. Jednak w wiekszości przypadków są objawem . Jeśli nie choroby, to skutkiem braku snu i również błędów kosmetycznych. Wtedy naturalne soposoby jak najbardziej pomagają.
Worki pod brodą są efektem skurczenia mięśnia szerokiego szyi, który podbródek podtrzymuje. Można nad tym pracować. Istnieją ćwiczenia, które są w stanie pomóc.:)
Serdeczności
Ja słyszałam, że takie duże poduchy świadczą o złej pracy nerek. Mniejsze – pewnie o stylu życia, o czym pisałaś, Jakoś nie mam z nimi problemu. Jeszcze. Jakby co – wpadam na twój blog po radę:)
Iwonko, ciesz się, ciesz się po prostu, a do siebie zapraszam 🙂
Mój odwieczny problem i niestety – praktyki więcej snu, mniej soli, krem nawilżający nie pomagają… Spróbuję jeszcze okładów, bo w sumie przyznaje, że nigdy się na nie nie zdecydowałam. Czasami pomagają mi schłodzone rzeczy na opuchliznę. I wyprzedzając – nerki zbadane, wszystko ok. 😉 Ja mam wrażenie, że to taka moja uroda, bo mam je od dziecka, zawsze sine (nawet na zdjęciach w podstawówce), a czasem podpuchnięte…
Marto, to niestety chyba jesteś właśnie w tej małej grupie uwarunkowań genetycznych. Zimne okłady trochę pomogą, a byłaś u kosmetyczki , może jakieś masaże ?
Uściski
OOo sposoby są fajne, że ziemniak działa to wiedziałam, ale jabłko? Albo zielona herbata to nie. Mój tata jak sobie oczy podrażnił od spawarki to robił okłady z herbaty, ale z czarnej.
Ja też dopiero niedawno się dowiedziałam o jabłuszku, a tacie wtedy pomogło, czy musiał sięgnąć po silniejsze środki?
Podziałało ;). Tylko wiadomo, to były okłady na wieczór, potem sen, no i następnego dnia mógł normalnie funkcjonować.
No tak:) w każdym razie dobrze, że pomogły takie proste sposoby:)
W młodości miewałem poduchy pod oczami. Wtedy mówiono na to śliwy…
Mówisz : w młodości, no, wiesz , jesteś wciąz młody, ja to poznaję. Ale powiedzmy, wcześniej miałeś śliwy, a później po prostu znikły? No popatrz, to tylko potwierdza to co mówię, że takie rzeczy nie muszą pojawiać się z wiekiem.
Uściski
Że też nie da się wyspać na zapas, nie rozumiem;) /i wielka szkoda;)/
Na szczęście nie mam problemów z poduchami pod oczami…ja wiem…jeszcze;)
pozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
Agnieszko, nie masz , ale wcale nie „jeszcze”, to wcale nie musi się pojawić z wiekiem. Może, ale nie musi.
Serdeczności
Agnieszko, nie masz , ale wcale nie „jeszcze”, to wcale nie musi się pojawić z wiekiem. Może, ale nie musi.
Serdeczności
Nie wiedziałam, że jabłko także pomaga. Ja, kiedy rano wstaję zapuchnięta, a czasem się zdarza – przykładam zimną łyżkę, schłodzoną wcześniej w lodówce.
Zgadza się, zimna łyżka tez pomaga, dzięki za przypomnienie 🙂
Robię sobie od czasu do czasu kurację pietruszkową herbatką z dodatkiem miodu i soku z cytryny – działa cuda 🙂
Tak, pietruszka ma silne działanie odtruwające 🙂
Polecę mojej cioci te sposoby.:)
Koniecznie Agniesiu:)
Gdy nie płaczę nie mam obrzęków 🙂
Chyba nawet, gdy płaczę, nie miewam ich 🙂
To rewelacyjnie, ale nie płacz i tak:)
Nigdy nie miałam z tym problemu, ale o dziwo, czasami Mąż ma 😉 No to będę go karmić jabłkami i ogórkami 🙂 Dla zdrowia i poduszek 😉
Soli dużo ? Rób mu okłady z ogórków, ciekawe czy się zgodzi… 🙂