Płatki róż dla urody i zdrowia
Wiedzieliście o tym, że płatki róż nie tylko kuszą cudownym zapachem, ale i mogą być wspaniałym, naturalnym lekarstwem i kosmetykiem ?
Od kiedy rozstałam się z chemią w kuchni i łazience, kocham płatki różane. Robię z nich kremy, wody, toniki, maseczki i okłady.
Nie potrzeba do tego wielkiej wiedzy, a tym bardziej pieniędzy. Wystarczy garść płatków róży, woda i troszkę czasu.
Naturalnie pamiętajcie o tym, żeby pożytkować się tylko różami nie pryskanymi, bo w przeciwnym wypadku będziecie mieli do czynienia nie z naturą, a z tablicą Mendelejewa. Optymalne są róże dzikie, rosnące na uboczach, przy lasach i łąkach. Zbierajcie rano, kiedy opadnie rosa. Jeżeli nie macie takiej możliwości, kupcie róże suszone w dobrym sklepie zielarskim.
Najpierw kilka słów o tym, co w płatkach róży drzemie.
Przede wszystkim garbniki, które działają przeciwzapalnie i ściągająco. Dlatego płatki róż super sprawdzają się jako środek przeciwzapalny, na przykład jeśli się skaleczycie. Albo w postaci płukanki na zapalenie w ustach.
Olejki eteryczne, które odpowiadają za cudowny zapach, jednocześnie wzmacniają dobroczynne działanie róż. Płatki róż są bogate w witaminy C, A, E. działają nawilżająco, pobudzają produkcję kolagenu, zatem opóźniają starzenie.
Płatki róż możecie stosować na
skaleczenia, oparzenia , ukąszenia owadów i egzemę.
Albo prosto na to miejsce, które wymaga natychmiastowej pomocy, albo też możecie rozkruszyć w palcach płateczki i posypać nimi ranę.
Jako okłady na oczy
Jeżeli siedzieliście za długo przed monitorem, zaparzcie sobie różaną herbatkę. Kilka płatków zalać wrzątkiem , zaparzać 5 minut, OSTUDZIĆ i ZIMNY okład kłaść na powieki. Działa też, jeśli są spuchnięte.
na lekkie zapalenie spojówek.
Wcale nie trzeba od razu gnać do apteki po maści i krople. Zaparzcie sobie herbatkę różaną, ale tym razem połóżcie CIEPŁY okład na powieki.
Niepokój, zdenerwowanie i ból głowy
Niekoniecznie krople uspokajające i tabletki. I tu przyda się herbatka różana, oczywiście nie jako okład. Smakuje wybornie nawet bez cytryny. 5 minut zaparzać i gotowe.
Kuracja odmładzająca
20 g płatków róży, ( ile to będzie ? Wie ktoś? Ja robię na oko, mniej więcej garść) , zalewacie litrem wody, zaparzacie 15 minut , zanurzacie w tym ręcznik i taki kompres kładziecie na twarz mniej więcej na kwadrans. Odprężacie się i nie zawracacie sobie głowy żadnymi nieprzyjemnymi sprawami. Niech ten czas należy tylko do was.
Woda różana do twarzy
Wspaniale odświeżająca, uspokajająca skórę, bardzo dobra jeśli macie podrażnienia, np. trądzik..
Potrzebne
60 g świeżych lub suszonych płatków róży,
300 ml. wody,
garnek,
miska z pokrywką,
sitko,
butelka z ciemnego szkła.
Przygotowanie
Wodę doprowadzacie do wrzenia. 1/3 płatków róży wrzucacie do miski, zalewacie gotującą wodą i zostawiacie na godzinę pod przykryciem. Przecedzacie przez sitko i wywar przelewacie do garnka i gotujecie.
Kolejną porcję płatków róż wsypujecie do miski i zalewacie wrzącym wywarem różanym. Znowu zostawiacie na godzinę i jeszcze raz powtarzacie całą procedurę z resztą płatków.
Wodą różaną możecie przemywać twarz za każdym razem kiedy przyjdzie wam na to chęć. Doskonale sprawdza się jako delikatny płyn do oczyszczenia skóry twarzy.
Inne zastosowania wody różanej
Możecie zakraplać do oczu, możecie dodawać do kąpieli, możecie mieszać z wodą i otrzymacie wspaniałą płukankę do włosów, możecie wreszcie dodawać do maseczek, własnoręcznie wykonanych kremów, ale też do jedzenia. Desery z wodą różana smakują naprawdę wybornie.
Wodę przechowujcie w ciemnej butelce w lodówce.
Wszystkie te przepisy są bardzo proste do zrobienia i tanie.
Pozdrawiam serdecznie – Agnieszka
i zapraszam tutaj
https://greenelka.pl/5-prostych-sposobow-na-mlody-i-piekny-wyglad/
[…] za środek, który upiększa, odmładza , no i do tego kosmetyki różane pięknie pachną. Uwielbiam robić wszystko z dodatkiem róż. Cytryna pięknie […]
[…] Mój ulubiony. Ostatnio zakochałam się w kosmetykach różanych. […]
Ogromnie Ci dziękuję za ten przepis. Przyda się nie tylko mi, ale też moim czytelnikom 🙂 Mam tylko suszone płatki róż z kwiaciarni, ale w przyszłym roku postaram się uzbierać 🙂
Dorotko, możesz zamówić w internecie, bez problemu:)
Dziękuję za przepisy, przydadzą się, cudnego wieczorku 🙂