Chrupiące, pyszne i zdrowe warzywa pieczone
Jest zima, a tak bardzo tęsknisz już za wiosną. Przychodzisz do domu po strasznie długim dniu w pracy. Czujesz zmęczenie i masz wszystkiego dość.
Spoglądasz przez okno i widzisz tylko chmury. Ani śladu słońca.
Myślisz, właściwie dobrze byłoby coś zjeść. No tak, ale nie chce ci się gotować.
Na taką ewentualność wymyśliłam bardzo proste danie. Pełne witamin, pyszne i kolorowe. Gwarantuję ci, że poprawi ci się po nim humor.
Chrupiące, pyszne i zdrowe warzywa pieczone.
Włącz ulubioną muzykę, bo ta potrawa nie lubi być przygotowywana w ciszy i zaczynaj.
Składniki na dwie osoby.
2 buraczki
2 marchewki
2 duże garście jarmużu
1 słodki ziemniak
kawałek modrej kapusty
kawałek pora
2 małe pietruszki
oliwa z oliwek z pierwszego tłoczenia
dobra, morska sól, pieprz
Marchewkę, buraczki, por, pietruszkę, tudzież ziemniaczek kroisz w plasterki, a kapustkę w cieniutkie paseczki.
Kładziesz na blasze, kropisz oliwą z oliwek, doprawiasz solą i pieprzem, władasz do piekarnika i pieczesz około 20 minut w temperaturze 180 stopni.
W połowie czasu pieczenia dokładasz liście jarmużu. Kilkakrotnie obracasz warzywa.
Dla podkręcenia smaku, po wyjęciu z piekarnika, możesz wszystko pokropić cytryną.
Gotowe !
Oczywiście, w ten sposób możesz przygotować również inne warzywa, ja akurat wybrałam takie, bo takie miałam w domu.
Te warzywa są same w sobie przepyszne, ale jeśli chcesz możesz je uszczęśliwić towarzystwem makaronu z pełnego przemiału i pysznego awokado.
Smacznego !
Pozdrawiam Cię serdecznie – Agnieszka
I zapraszam tutaj:
Proste i smacze danie na szybką kolację. Podaję do tego chętnie Humus który tak samo szybko da się przyrządzić.
Amelio, Humus jest niewątpliwie bardzo dobrym dodatkiem. W ogóle warzywa są wdzięczne i takie wesołe, bo kolorowe !
Dobra, przekonałaś mnie. Mam ziemniaki, marchewkę i jakieś inne warzywa – będzie pyszna kolacja:D
pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
O, na kolacje super, ppzdrowionka:)
To coś dla mła. hihi Prosto, smacznie, a do tego mega zdrowo. Dziękuję za przepis. :****
Aga, proszę bardzo:)
surówka wygląda nieźle…
a obiad się nie zmieścił?
nie masz większego aparatu?
A gdzie ta surówka, bo nie widzę? 🙂
no jak… pod talerzem z napisem „gotowe!”
pzecież wiesz, że nawet zielony obiad uważam, kiedy jedną z odmian zieleni stanowi jad kiełbasiany…
Coś dla mnie, często tak jadam…ale facet długo tak nie pociągnie, chyba że chory 😉
No, sporo jest facetów, którzy tak jedzą i są bardzo zdrowi, ale masz rację, w Polsce nieczęsto się spotyka:)
Bardzo lubię pieczone warzywa i bardzo często takie robię 😉
Aniu, super:)
Bardzo lubię pieczone warzywa i często je robię. Nawet buraki na barszcz piekę, a nie gotuję 🙂
Ja też:)
OK, jutro robię 🙂 dzisiaj już obiad gotowy 🙂
Ja dodaję jeszcze jakąś przyprawę i jednak używam papieru do pieczenia, bo potem blachy piekarnika domyć nie mogę. I nigdy nie daję pora, jakoś mam z nim kompletnie nie po drodze 🙂
Hegemonie, a ja zapomniałam o papierze do pieczenia? Rzeczywiście, o zgrozo:) Jasne, że kładę wszystko na papier, pozdrowionka serdeczne