Od razu mówię, że nie będę się wymądrzać, ale po prostu powiem, że się bardzo cieszę, że spotkało mnie wyróżnienie i zostałam nominowana przez Martynkę z bloga Angielski z M i oto jestem w Mystery Blogger Award.
Martynko bardzo dziękuję 🙂
Żeby się nie rozdrabniać, krótko o tym co to jest, z czym się je i dlaczego tak.
Zaczynamy 
Jak mówi autorka, Okoto Enigma, Mystery Blogger Award to:
„nagroda dla wspaniałych bloggerów, którzy tworzą genialne posty. Ich blog nie tylko fascynuje, lecz także inspiruje i motywuje. Są jednymi z najlepszych i zasługują na uznanie, które otrzymują. Ta nagroda jest także dla bloggerów, którzy odnajdują radość i inspirację w blogowaniu i robią to z wielką miłością i pasją.”
Czy jest to zatem zabawa? Z pewnością, ale również możliwość pokazania komuś, że jego pisanie jest dla Ciebie wartościowe!
Po otrzymaniu nominacji powinno się jak mówi autorka Mystery Blogger Award) przejść przez następujące 9 punktów:
1. UMIEŚCIĆ LOGO NOMINACJI NA SWYM BLOGU.
2. ZAMIEŚCIĆ REGULAMIN.
3. PODZIĘKOWAĆ OSOBIE, KTÓRA CIĘ NOMINOWAŁA I ZAMIEŚCIĆ JEJ LINK NA SWOIM BLOGU.
4. WSPOMNIEĆ O POMYSŁODAWCY NOMINACJI I ZAMIEŚCIĆ LINK.
5. POWIEDZIEĆ CZYTELNIKOM TRZY RZECZY O SOBIE.
6. WYBRAĆ 10-20 NOMINOWANYCH.
7. POINFORMOWAĆ NOMINOWANYCH W KOMENTARZACH NA ICH BLOGACH.
8. ZADAĆ SWOIM NOMINOWANYM 5 PYTAŃ, W TYM JEDNO DZIWNE LUB ŚMIESZNE.
9. UDOSTĘPNIĆ LINK DO SWOJEGO NAJLEPSZEGO POSTA/POSTÓW.
Zapraszam więc do wspólnej zabawy i jednocześnie nominuję :
Hegemona, za jego świat. Podróży opisanych tak smakowicie, że ma się chęć natychmiast wsiąść na rower i wyruszyć za nim w siną dal. Za historie rodzinne, które czyta się z uśmiechem na ustach, wspominając przy tym najlepszy, jedyny, ulubiony smak dzieciństwa.
Agnieszkę, z bloga ” odnowiona ja” za jej niesamowity apetyt na życie, szczerość, życzliwość i przepiękne zdjęcia, w których odbija się jej piękna dusza.
Jeszcze jedną Agnieszkę, która nad filiżanką aromatycznej kawy niebanalnie i z lekkością opowiada nam ciekawe historyjki prosto z życia.
Iwonę,za to, że zabiera mnie do miejsc, które już dawno powinnam odwiedzić, a do tej pory nie miałam na to czasu. Blog Iwony jest przykładem jak pisać piękną poprawną polszczyzną, co niestety wcale nie jest oczywiste w świecie blogerskim.
Stokrotkę, za to, że mogę dowiedzieć się od niej co w jakim muzeum piszczy i o tym, że Warszawa ma jedne z najpiękniejszych plaż na świecie. ( serio, nigdy bym na to nie wpadła).
Dorotę z bloga ” w blasku marzeń” za to, że na jej blogu czuję się bardzo po domowemu. Po prostu lubię tam być.. I buszować. To według mnie najlepszy blog kosmetyczny. Z odrobiną lifestylu.
Agnieszkę, ( co ja mam z tym Agnieszkami?) za wielką miłość do książek i umiejętnośc pisania o nich. Często zdaje sie na jej gust i jeszcze nigdy się nie zawiodłam.
Oko, za chyba najbardziej barokowy język z jakim spotkałam się w blogosferze. Niesamowite ile można wyciągnąć z jednego krótkiego spaceru po zwykłym chodniku w wielkim mieście. I co można zobaczyć. To chyba tylko oko potrafi.
Asię, za to, że pozwala mi podejrzeć z bliska jak tętni życie XXI wieku. Czyni to w dowcipny, ale bardzo rzetelny sposób.
Aksinię za wyjątkowy styl, w jakim pisze o różnych sprawach. W tym o książkach. Przejrzysty, lekki i dowcipny.
No dobra. Teraz 3 rzeczy o mnie.
Hmmm…
Uwielbiam wieczorem czytać w łóżku.
Gdybym się jeszcze raz urodziła, chciałabym mieszkać w lesie.
Najlepszym psem jakiego miałam( i jeszcze mam nadzieję mieć długie lata) jest Henia, bohaterka mojej książki. Najlepszą kotką Meggy. Niestety odeszła jako kociątko za Tęczowy Most.
A teraz pytania.
1.W jakiej epoce chciałbyś/ chciałabyś żyć?
2. Co wolisz: kaszę czy ziemniaki?
3. Czy jesteś w stanie mieszkać przez rok na stacji badawczej na lodowcu grenlandzkim?
4. Jaki przedmiot w szkole był twoim znienawidzonym?
5. Czego bardziej nie znosisz: upału czy mrozu?
Mój najlepszy tekst to ten, który pisałam płacząc po stracie mojej Meggusi. Bardzo osobisty. Wlałam w niego całe moje serce.
Oto on.
Zapraszam do zabawy i pozdrawiam
Agnieszka
Jesteś, jesteś, bo akurat Ciebie w Mystery Blogger Award nie mogło zabraknąć! Cieszę się, że wzięłaś udział w tej małej zabawie, a na blogi, które wyróżniłaś już zerkam. 🙂
Pozwolę sobie odpowiedzieć na Twoje pytania. 😀
Epoka wiktoriańska brzmi dla mnie w sam raz! Zdecydowanie wolę kaszę, ale tylko pod warunkiem, że będę do niej miała dostęp na stacji badawczej na lodowcu (więc wiadomo już, że bardziej nie lubię upału). Co do znienawidzonego przedmiotu w szkole.. Chyba musiałabym się nad tym dłużej zastanowić.
Pozdrawiam cieplutko! 🙂
Martynko, epoka wiktoriańska to w sam raz dla mnie, w końcu Sasha Tudor stworzyła sobie swój mały wiktoriański świat:)
Pozdrawiam kochana:)
Dziękuję za dostrzeżenie, przecież istniejemy wówczas, gdy ktoś czyta blogi, a jeśli pojawiają się komentarze, to znak, że post wzbudził zainteresowanie i emocje, które zaowocowały wzięciem myszki do ręki.
Zasługujesz na nominację, ponieważ masz wiedzę i pasję w sobie, by przekazać mądrości innym.
Zasyłam moc serdeczności
Dziękuje Asiu z serca:)
O jak mi miło! Dziękuję za wyróżnienie i tak miłe słowa o moim blogu Agnieszko <3 Postaram się jak najszybciej wziąć udział w zabawie 🙂 Serdecznie pozdrawiam 🙂
Kochana, ciesze się, Ty w pełni zasługujesz na wyróżnienie, co do tego nie mam żadnych wątpliwości:)
Dziękuję za zaproszenie.
Na razie nie mogę wziąć udziału w zabawie.
Serdecznie pozdrawiam
Stokrotko szkoda, ale może później?
Pozdrawiam serdecznie:)
Gratulacje dla Ciebie i dla nominowanych, niektórych znam i cenię 🙂
Dzięki Joasiu:)
mało barokowo powiem – dziękuję za wyróżnienie.
jednak łańcuszka nie będę kontynuował. postęp geometryczny z mnożnikiem 20 musiałby zaowocować wielokrotnym wskazaniem dokładnie wszystkich blogów. niech gra/zabawa będzie miała szansę jeszcze potrwać nim się nasyci powtórzeniami. szczególnie, że na sam koniec onetowego bloga trafiło na mnie, a ja czuję awersję do powtarzania się.
szkoda oko 🙂
Kochana Greenelko, bardzo zasługujesz na nominację, bo piszesz pięknie, barwnie, ciekawie. masz dużą wiedzę, moc przekonywania i zachęcania do poznawania wszystkiego, o czym piszesz. Gratuluję serdecznie. Bardzo też dziękuję za nominację, jednak od pewnego czasu postanowiłam, nie brać udziału w żadnych „łańcuszkach”, nie tylko w blogosferze. Mam więc nadzieję, że mi wybaczysz i docenisz konsekwencję, uściski:)
No wybaczę ale szkoda 🙂
Po pierwsze – gratuluję !!!
Po drugie – napisałaś świetny tekst, który czyta się z ogromną przyjemnością i wyczuwam, że nie był on li tylko spełnieniem obowiązku udzielenia odpowiedzi na pytania i nominowania kolejnych blogów, ale historią opowiedzianą z pasją 🙂 Wiele z wymienionych blogów znam i odwiedzam w miarę regularnie, a te, których nie znam – zaraz się z nimi zapoznam !
Pozdrawiam serdecznie :))
Oj dziękuje bardzo kochana za uznanie:)
Jest mi naprawdę miło, jesteś kochana. Bardzo się cieszę, że znam tak piękną osobę. 🙂 Od początku, kiedy Cię poznałam, cieszę się z Ciebie i tego, co robisz. Zawsze też wzruszała mnie Twoja miłość do zwierząt. 🙂 Jeszcze raz dziękuję. :))
Coś czuję, że będę miała problem z pytaniami. haha
1. Normalnie nie wiem, naprawdę nie wiem. buhahahaha Teraz jest ok. 😀
2. To i to. Jem i ziemniaków sporo i kaszy też…co takie ciężkie pytania? hahahah ;D
3. Myślę, że tak. Pewnie ciężko byłoby, ale jaka przygoda.
4. Prawie wszystkie. Nie trawiłam gimnastyki, historii… no sporo. hehe Ja lubiłam głównie artystyczne przedmioty.
5. Upału i jeszcze raz upału. 😀 Żem zimnolubna. 😀
Jeszcze raz dziękuję, przytulam do serca. <3
Aga, od razu widać, że lubiłaś artstyczne przedmioty, wystarczy spojrzeć na zdjęcia Twojego autorstwa:) Sa piekne:)
Jacież. Ślicznie dziękuję za nominację:) Spieszę odpowiedzieć na pytania…
1.W jakiej epoce chciałbyś/ chciałabyś żyć?
Dobrze mi tu i teraz. Żyjemy w najlepszym z możliwych światów (ponoć).
2. Co wolisz: kaszę czy ziemniaki?
Zdecydowanie kaszę. Każdą – od jaglanej zaczynając na pęczak kończąc:D
3. Czy jesteś w stanie mieszkać przez rok na stacji badawczej na lodowcu grenlandzkim?
Eeeeee… z dostępem do ekspresu do kawy i internetu? Jasne:D
4. Jaki przedmiot w szkole był twoim znienawidzonym?
Matematyka. Paskudna nauczycielka z brakiem umiejętności przekazania wiedzy skutecznie zniechęciła mnie od tego przedmiotu
5. Czego bardziej nie znosisz: upału czy mrozu?
Logicznie rzecz ujmując, to chyba upału. Bo jak mi zimno, to mogę się jeszcze cieplej ubrać czy napić gorącej herbaty. Z upałem nie jest już tak prosto.
Jeszcze raz dziękuję za nominację i miłe słowa pod adresem mojego bloga:D
pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Aga, ja tez nienawidziłam matematyki:)
zabawa nabiera rozpędu 🙂 ja też uwielbiam czytać książki, może być w łóżku…a w lesie też mogłabym mieszkać. mała chatka i te klimaty 😉 ale ze stałym dostępem produktów ze sklepów
to wszystko jak ja:)
Bardzo dziękuję.
odpowiadam na pytania,
1 Najlepiej mi tu i teraz.
2 Zdecydowanie ziemniaki, choć wiem,że kasza to samo zdrowie.
3 O nie, nigdy w życiu. Jestem strasznym zmarzlakiem, kocham ciepło.:)
4 Matematyka, gdy zaczynała się lekcja, tak strasznie się bałam,że z nerwów dostawałam bólu brzucha.
5 Mrozu. Najchętniej na czas zimy, zapadłabym w sen zimowy.:)
Serdecznie dziękuję i przesyłam moc serdeczności.:)