Bertram ( Anacyklus pyretrum) było jednym z ulubionych ziół św. Hildegardy, mistyczki, wizjonerki, kompozytorki, uzdrowicielki, benedyktynki, Doktora Kościoła.
Ta genialna mniszka podchodziła do człowieka holistycznie, czyli całościowo. Nie, że gardło cię boli i do laryngologa się wybrać musisz, nie, że egzema ci dokucza i w mig wskakujesz w poczekalnię dermatologa.
A swoją drogą kiedyś taki doktor od skórnych chorób, na potwornie bolesny odcisk na spodzie stopy mojego Męża, dał mu do ręki skalpel i z miłym zawodowym uśmieszkiem powiedział, żeby sam sobie paskuctwo wyciął, bo on nie ma czasu na nic. Co innego zapewne byłoby gdyby mąż odwiedził go w godzinach dla pacjentów klasy pierwszej czyli prywatnej.
Co z tym bertramem
Święta Hildegarda pisała o nim, że ” odznacza się umiarkowanym i dość suchym ciepłem. Ta łagodna mieszanka jest czysta i zawiera dobrą siłę oddziaływania.
Spożywany przez zdrowego człowieka przynosi korzyści, bowiem zmniejsza w nim zgniliznę, zwiększa ilość dobrej krwi i zapewnia jasny umysł. Ciepło bertramu jest dobre, ponieważ ani za duże, ani za małe, lecz odpowiednio zmieszane”.
Bertram działa regenerująco na cały organizm człowieka, zapobiega brakom witamin, węglowodanów oraz białka. Dlatego też poleca się ją zarówno osobom zdrowym, jak i chorym – przede wszystkim tym, którzy marzą o oczyszczeniu ciała.
” Choremu, który fizycznie prawie całkowicie zmizerniał, bertram pozwoli odzyskać siły. Dzięki niemu nic w człowieku nie pozostanie niestrawione, bowiem spożywany często, wspomaga dobre trawienie, jako że za sprawą swojej kaloryczności pomaga trawić każdą potrawę.” – Św. Hildegarda.
Bertram jest ziołem stosowanym w medycynie niekonwencjonalnej, ponieważ zawiera alkilamidy, czyli substancje bioaktywne. Najważniejsze z nich to pyretryna i pellitoryna, insulina, sezamina oraz polisacharydy, ale w sumie jest ich aż trzynaście.
Oprócz tego jest tam anacylina, która działa przeciwdrgawkowo, przeciwepileptycznie, rozkurczowo, a także antydepresyjnie.
Poza tym bertram jest silnym zabójcą bakterii, pasożytów oraz wirusów, dlatego jest stosowany w Afryce w walce z malarią i AIDS.
Święta zalecała dodawać bertram do każdego posiłku, bo ciepło korzenia i jego gorzki smak rozproszy i wyciągnie śluz z głowy i rozjaśni umysł.
Zioło jest pomocne w przypadku artretyzmu, chorób płuc i słabego wzroku, demencji, anemii, chorób gardła i krtani, cukrzycy.
Generalnie bertram jest uniwersalnym cudem, który przybliża człowieka do zdrowia i św. Hildegarda dobrze wiedziała co mówi, kiedy zalecała każdemu, kto jest i zdrowy i chory, bertram,w formie surowej, ale i gotowanej, bo obróbka termiczna nie zabiera mu mocy.
Jak wygląda bertram?
Jest nieduży, a wyglądem przypomina rumianek tak bardzo, że niewprawnej oko łatwo wręcz je ze sobą pomylić może.
W przypadku bertramu to nie koszyczki kwiatowe jak u rumianku, ale korzeń jest surowcem zielarskim. Korzeń to postać surowca, która znakomicie sprawdzi się również w kuchni.
Ja dodaję bertram po prostu jako przyprawę do posiłku.
No to idziemy w kierunku zdrowia:)
Pozdrowionka – Greenelka
Możesz wesprzeć to, co robię, tutaj :
tak mi się zdawało, że to nie całkiem rumianek.
ale nieźle udaje.
śluz w głowie? a cóż to okropieństwo? ja to mam? naprawdę?
może obcy się wykluwa z jakiejś ikry w tym śluzie…
Pamietaj, że Sw. Hildegarda uzywała innych określeń,przecież zyła prawie 1000 lat temu. Jednak i dzisiaj mówi sie o zaflegmionym organizmie. Są pokarmy zaśluzowujące.
Chyba bym nie odróżnił od rumianku, ale zobaczę, jak będę na mojej wsi. Mam nadzieję, że się nie pomylę 🙂
Chyba raczej nie znajdziesz Hegemonie bertramu u nas,nie rośnie tutaj dziko. Tylko w uprawach i to głownie w krajach śródziemnomorskich i w Indiach. U nas można kupic w aptekach zielarskich.
Bertram obecnie jest dostępny w wielu przystępnych formach, czy to w tabletkach, czy też jako mielony proszek. Warto włączyć go do diety.
Dziękuje bardzo za informacje, pozdrawiam:)
urocza roślinka, rośnie na miedzach i przy polnych drogach, 2 ogóle rośliny i zioła powinny być podstawą diety, te lecznicze silne w mniejszych ilościach, te mniej aktywne w większych, nieprzetworzone rośliny to odstawa diety, pięknego wieczorku 🙂
Urocza roślinka, rośnie na miedzach i przy polnych drogach, 2 ogóle rośliny i zioła powinny być podstawą diety, te lecznicze silne w mniejszych ilościach, te mniej aktywne w większych, nieprzetworzone rośliny to odstawa diety, życzę pięknego wieczorku 🙂