Lifestyle, jedz zdrowo

Czy dieta wegańska cię wykończy? A co na to Einstein?

Dieta wegańska albo wegetariańska bardzo mocno wrasta w codzienne życie i coraz rzadziej spotykam się ze stwierdzeniem ” ach , no ale co ty właściwie jesz” ?

W jednym z moich filmików, link na dole, opowiadam o tym, że coraz więcej ludzi ogranicza spożycie mięsa i o dziwo, nie tylko w miastach, ale i na wsi. Niekoniecznie ludzie stają się weganami, ale mięso staje się coraz mniej chętnie konsumowane i roślinki na talerzach nikogo już nie dziwią. Właściwie weganizm i wegetarianizm weszly w main stream i chyba nawet zaczynają komuś przeszkadzać…

Chociaż czasami jeszcze słyszę, że dieta bez mięsa, a już broń Boże bez nabiału, jest czymś co prędzej czy później prowadzi do braków witamin, do wycieńczenia, a w końcu nawet do śmierci.

dieta wegańska cie wykończy?

No cóż, ja jakoś żyję i miewam się jak dotąd bardzo dobrze, a nawet mam zamiar to kontynuować. No i powiem szczerze, jest mi totalnie obojętne co sobie tam o mnie bajdurzą.

Ad rem. Jasne, że odżywiać się wegańsko czy wegetariańsko, nie oznacza z automatu odżywiać się zdrowo, bo można nie jeść mięsa, a zajadać się czipsami i pizzami, tudzież zapychać się białymi bułkami.

Pisałam już o tym tutaj.

Ja sama na początku mojej bezmięsnej wędrówki szłam tą ścieżką. I ona mnie zaprowadziła naprawdę na manowce. No, ale nie o tym dzisiaj.
Dzisiaj chciałabym pokazać, że mitem jest twierdzenie, iż dieta roślinna cię wykończy, że nie jedząc mięsa nie wejdziesz po schodach i padniesz na progu domu. Nie bój się, nie tylko nie padniesz, ale będziesz mieć o wiele więcej sił, niż po zjedzeniu schabowego z kapustą.

dieta weganska cie wykonczy

Dzisiaj chciałabym ci też pokazać, że dieta wegańska nie powoduje otępienia, nie sprawia, że twoje szare komórki się niebezpiecznie wygładzą i będzie ci ciężko z tabliczka mnożenia.

Wręcz przeciwnie, na diecie roślinnej będziesz mieć fantazję i nowe, piekne, wartościowe pomysły będą ci towarzyszyć każdego dnia.

I wiesz, najlepiej zrobię, jeśli po prostu zaproszę tu sławnych wegetarian i wegan, niech przemówią swoim przykładem.  Było ich i jest wielu, a lista nazwisk wciąż rośnie, bo dieta roślinna zdobywa coraz większą popularność.

Zdziwisz się, czytając dalej, jestem pewna…

Argument numer 1.

Żeby mieć siłę, trzeba jeść mięso. Sportowcy muszą jeść dużo białka, aby osiągać sukcesy.

A co na to

Tenisistki

Venus i Serena Williams,

od lat top, mało kto utrzymuje się tak długo w czółówce jak one.

Również Martina Navratilowa nie jadła mięsa, a była jedną z tenisistek wszechczasów.

 Patrik Baboumian, ormiańsko – niemiecki strongman, mistrz świata w podnoszeniu belki do 105 kg, ( podniósł 156 kg), rekord Niemiec w tej samej konkurencji i Najsilniejszy Człowiek Niemiec. Wegetarianin od 2005, od 2009 weganin. Były kulturysta i psycholog. Jest twarzą PETY w propagowaniu diety roślinnej.

Ultramaratończycy

Brendar Brazier, utytułowany kanadyjski triatlonista,

Scott Jurek, biegający najcięższe maratony świata, jeden z najbardziej utytułowanych sportowców w swojej dziedzinie,

Dave Scott,  z rekordową liczbą zwycięstw w prestizowym triatlonie Iron Man ( 3, 86 km pływania, 180,2  km jazdy rowerem, 42,195 km biegania. Od kiedy przeszedł na wegetarianizm, wygrał aż 6 razy.

dieta weganska cie wykonczy?

Lekkoatleci

Carl Lewis

Przeszedł na dietę wegańską, kiedy przygotowywał sie do startu w Mistrzostwach Świata w Tokio 1991 roku. Zdobył wtedy złoty medal w biegu na 100 metrów, w biegu 4x 100 i srebrny w skoku w dal. Rok później został mistrzem olimpijskim w skoku w dal i w biegu 4 x 100.

A co na to, że dieta wegańska otępia umysł, czyli argument 2, powiedzieliby

naukowcy, pisarze, malarze, architekci, czyli wszyscy, którzy pracują głową?

Oj, było tych sławnych wegan wielu. Było i jest oczywiście.

Na przykład

Albert Einstein.

Przedstawiać nie trzeba, prawda? Einstein nie tylko był wegetarianinem, ale pod koniec życia walczył aktywnie o prawa zwierząt.

„Zawsze wydawało mi się, że człowiek nie narodził się po to, aby być drapieżnikem.”- powiedział.

Wiliam Shekspir,

Leonardo da Vinci,

Antonio Gaudi,

Lew Tołstoj,

Abraham Lincolm,

Franz Kafka,

George Bernard Shaw,

Charlotte Bronte,

Benjamin Franklin,

żeby poprzestać na tych najbardziej znanych.

Aktorzy i piosenkarze

dieta weganska cie wykonczy

Clint Eastwood, mój ulubiony, nie tylko dlatego, że jest genialnym aktorem i rezyserem, ale i dlatego, że ma odwagę stawic czoła poprawnemu politycznie hollywoodzkiemu bełkotowi.

Diaz Cameron,

Bob Dylan,

Peter Gabriel,

Richard Gere,

Leonard Cohen,

Curt Cobain,

Julia Roberts,

Nathalie Portman,

Paul Newman i wielu, wielu innych. Nie wszyscy sa oczywiście i mogą być autorytetami, co za tym idzie wcale nie znaczy, że w ich przypadku dieta wegańska dała im intelektualnego kopa, bo niektórym nie pomoże  nic, ale wymieniam, bo warto wiedzieć.

Dieta roślinna wcale nie jest jakąś nową modą, to cię może zdziwi.

Już w starożytności wiele tęgich głów było  zwolennikami nie jedzenia mięsa

Popatrz tylko:

Święci  Jan Chryzostom i Bazyli z Cezarei,

Konfucjusz,

Horacy,

Wergiliusz,

Plutarch,

Pitagoras,

Empedokles,

Zaratustra.

Jasne, że kiedy człowiek zobaczy  taką listę, może popaść w przesadę i powiedzieć sobie: Wow, przestanę jeść mięso,  to przybędzie mi talentów i zostanę mistrzem szachów albo napiszę drugą „Wojnę i Pokój”. Rzecz nie w tym. Chodzi o to, że najczęstsze argumenty typu ” nie będę mieć sił, dopadnie mnie depresja, szkorbut i anemia”, odpadają.

Naprawdę możesz nie jeść zwierząt i mieć siły i sprawny umysł.

Jeżeli zatem chcesz cjhoćby na próbe, na jakiś czas zrezygnować z jedzenia mięsa a może i nabiału, to zrób to, nie bój się.

Oczywiście ważne jest jedzenie mądre, to, o czym wspomniałam na początku i o czym już wcześniej pisałam na blogu. Dieta bogata odżywczo, pełna witamin i minerałów, dieta, w której nie ma pustych kalorii, ale jest kolorowy, zdrowy talerz bez trucizn i śmieci.

Zatem  tak naprawdę jedynym usprawiedliwieniem dla jedzenia mięsa jest wygoda, przyzwyczajenie i lęk przed zmianą.

Pozdrawiam – Greenelka

 

Możesz mnie wesprzeć tutaj  https://patronite.pl/greenelka

 

 

 

 

 

 

(Visited 1 514 times, 1 visits today)

17 thoughts on “Czy dieta wegańska cię wykończy? A co na to Einstein?

  1. ….. a jak można byłoby skomponować i jednocześnie zbilansować taką kuszącą do wprowadzenia dietę jeżeli z jadłospisu, ze względów zdrowotnych, konieczne jest wykluczenie:
    jakiegokolwiek glutenu,
    soji,
    ciecierzycy,
    białej fasoli,
    grochu i groszku,
    pomidorów,
    rzodkiewek,
    alg,
    większości orzechów,
    siemienia lnianego…
    Serdeczności???
    Ula

    1. Można jeść ogórki, cukinię, sałatę, dynię, porzeczki, maliny, borówki, jagody, jeżyny, arbuzy, ananasy, winogrona, jabłka, gruszki, śliwki, wiśnie, czereśnie, cytrusy, kiwi, banany, cebulę, czosnek, pory, selery, marchew, buraki, ziemniaki, kukurydzę, zamiast zwykłej mąki można używać ziemniaczanej lub kukurydzianej, zamiast orzechów pestki dyni i słonecznik, oliwki, zamiast masła awokado, np. chlebek z mąki ziemniaczanej, potrzebuje proszku do pieczenia, z awokado, sałatka z ogórkiem, sałatą, porem lub cebulą rano, obiad to ryż z jabłkami i cynamonem, kolacja jabłko, pomarańcz, kiwi banan i ewentualnie to samo co na śniadanie, drugi dzień rano sałatka z sałaty, młodej cukinii, dyni, winogron, chlebek z awokado, obiad marchewka z jabłkiem i gotowane ziemniaki, kolacja owoce, można do ziemniaków dawać buraki, można dusić cukinię, robić placki z dyni, cukinii, marchwi, ziemniaków, cudnego popołudnia 🙂

  2. Od stycznia tego roku wraz z mężem jesteśmy na diecie roślinnej i, szczerze mówiąc, nigdy nie czułam się lepiej. 🙂 Minęły moje częste bóle głowy i brzucha, które wcześniej notorycznie mnie dopadały. Do tego w końcu zaczęliśmy normalnie gotować! 🙂

    1. Zgadzam się Paulino z Toba jak najbardziej , ja tez nie żąłuję ani dnia, że przeszłam na dietę roślinną i kiedy patrzę na znajomych, widze, że chyba jestem jedyna osobą, której nic nie dolega:)

  3. Podziwiam wegetarian i wegan. Ja siebie zaliczam do fleksitarian – rzadko, lecz jednak muszę zjeść kawałek mięsa, bo nie przestaję wtedy o nim myśleć. Może to potrzeba, może to brak silnej woli 🙁 Jednak wierzę, jestem pewna, że dieta bezmięsna potrafi wyżywić i smakować.

  4. Z wiekiem ograniczam mięso ze względów zdrowotnych, prawie nie jem sklepowych wędlin, a mięso od święta, ale jem więcej ryb i owoców morza. Nie narzucam nikomu mojego zdania i myślę, że każdy musi sam podjąć decyzję o tym jak się odżywia 🙂

  5. Do listy nie jedzących miejsca można jeszcze dopisać mojego młodszego syna.
    Jest podróznikiem /takim z plecakim i karimatą/ zdobywa szczyty, wędruje po róznych bezdrożach i bierze udział w róznych biegach /18 razy biegł w Biegu Niepodległości w Warszawie/, i maratonach. Ostatnio zdobył w Boliwii szczyt-stratowulkan który ma wysokośc ponad 6 tysięcy m.n p.m. Jest nauczycielem geografii.
    Pozdrawia, serdecznie/

  6. Ja sie najlepiej czuję na diecie owocowo-warzywnej, ewentualnie bezmięsnej i niskobiałkowej,najwięcej mam sił, energii, radości, wszystko wtedy sprawnie działa. Jakby wychodziło taniej przeszłabym na dietę PKU dla chorych na fenyloketonurię. Ale owoce, warzywa, chleb, makaron, bułki, nabiał wystarczą. Cudnego wieczorku 🙂

    1. Dziękuję, ostatnio na diecie z mięsem przybyło mi 5 kg, a to droga do cukrzycy 🙁 Trzeba rzucić. Cudnego popołudnia 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *