Super, megazdrowe jedzenie, jest takie?
Od kilku lat przekopuję się przez góry artykułów i książek na temat diety i generalnie filozofii życia dziarskich stulatków z Niebieskich Stref.
Niebieskie Strefy, to obszary, gdzie ludzie żyją dłużej, zdrowiej i szczęśliwiej niż pozostali mieszkańcy naszej ślicznej Planety. Pisałam juz o tym, możesz cofnąć się tutaj.
Dan Buettner, który badaniem Niebieskich zajmuje się od ponad dziesięciu lat, postanowił z ich stylem życia zaprzyjaźnić swoich ziomków, czyli Amerykanów. Którzy jak wiemy, siedząc w biurach, potem w fotelu z pilotem w jednej ręce, a paczką czipsów w drugiej, odreagowują stres i są grubi, chorzy i sfrustrowani. Oczywiście, nie tylko Amerykanie.
Cały świat oszalał i jest gruby i nieszczęśliwy.
Wystarczy przejść się latem na plażę nad naszym pięknym Bałtykiem i zobaczymy, no co? Mnóstwo wielorybów na dwóch nogach, tłustych rodaków, w dodatku nie widać, żeby się tym przejmowali. Każdy prezentuje swoje niewybredne wdzięki za parawanem, ale czasami wychyla się spoza i dzielnie niesie zapiekankę, tudzież fryteczki ociekające tłuszczykiem, do tego browar w drugiej ręce, no, dla dzieci colę oczywiście.
Więc może nie byłoby źle pójść śladem Dana Buettnera, czyli podpatrzeć Niebieskich Długowiecznych i przeszczepić na swoje podwórko ich sposób życia, którego bardzo ważnym, ale nie jedynym elementem jest zdrowe odżywianie się?
To wcale nie jest trudne.
Jeżeli spojrzysz na wszystkie Niebieskie Strefy, zobaczysz, że w ich kuchniach pewne produkty mają swoje stałe miejsce i powtarzają się, czy to na Ikarii, czy Okinawie.
To superjedzenie, pełnowartościowe, nieprzetworzone, takie, które daje siłę, zdrowie i energię, ale nie daje jednego. Tłuszczu na brzuchu i chorób, które za nim dziarsko pędzą.
Produkty, które zaraz wymienię w szybkim tempie, żeby nie marnować twojego cennego czasu, warto mieć w spiżarni, tudzież w lodówce i czerpać z ich bogactwa każdego dnia.
Oto one
1.Warzywa zielone
Jarmuż ( mój faworyt), szpinak, koper włoski, sałaty, seler naciowy, pietruszka, boćwina.
2.Fasola
Wszystkie rodzaje. Czarna, czerwona, biała, ciecierzyca, soczewica.Jest tania, smaczna, można z niej przyrządzać wszystko: Zupy, zapiekanki, ciasta, co tylko chcesz. Jest wspaniała. Więcej o tym tutaj.
3.Słodkie ziemniaki, czyli bataty
więcej o ich zaletach pisze tutaj
4.Orzechy
Orzechy to elektrownia dla mózgu !
Wszystkie rodzaje: włoskie, nerkowce, migdały, nerkowce, ziemne, brazylijskie, także ziarna słonecznika, pestki dyni.
5.Owoce
Powinny jak najczęściej zastępować tobie słodycze.
6.Zielone i ziołowe herbaty
7.Jęczmień
Jako kasza, płatki śniadaniowe, w chlebie.
8.Kurkuma
Jako przyprawa, albo w naparze. O kurkumie tutaj
9. Owies
Najlepiej jako owsianka.
10.Oliwa z oliwek
Tłoczona na zimno, extra vergine.
11. Czosnek i cebula
Zatem, jeżeli chcesz mieć pewność, że jesz pełnowartościowe jedzenie, czyli takie, które jest naturalną częścią filozofii życia najzdrowszych ludzi na świecie, postaraj się wkomponować choć kilka z tych produktów w swoje codzienne posiłki.
To by było tyle. Idź na spacer,a potem ugotuj obiad, przyprawiając go kurkumą.
Pozdrawiam Cię serdecznie i niezmiennie – Greenelka
Zapraszam oczywiście na moj kanał na You Tube
witam
niedawno odkryłem Twój blog, jest świetny, chętnie wszystko czytam
pozdrawiam
Dzień dobry,cieszę się,że Ci się podoba. Dziekuję bardzo,
pozdrawiam – Agnieszka
Zieleninę lubię, natomiast owsianki już nie przełknę, ze względu na mleko. Zdrowe jedzenie jest bardzo ważne, ale czasem lubię też coś mniej zdrowego 😉 Pozdrawiam serdecznie 🙂
Najważniejsze, żeby to zdrowe przewazalo, 🙂
Pozdrowionka
Ziołowe herbaty tak, zawsze, ale zielona mi nie służy…owsiankę lubiłam nawet jako dziecko, teraz niestety na wodzie.
Na wodzie wcale nie jest zła, albo tez na mleku owsianym, migdałowym…
Ja całe życie jem zielone, wręcz uwielbiam 🙂 mój mąż dla od mkany mięso a dla mnie ono może nie istnieć 🙂 owsiankictez lubię i ja jem z mlekiem kokosowy smak jest pyszny 🙂
No to tak jak ja:)