Z cyklu dzikie rośliny lecznicze. Lipa, czyli słowiańska świętość
Lipa, cudowne drzewo. Piękne, dostojne. Kochali je poeci.
Lipa, cudowne drzewo. Piękne, dostojne. Kochali je poeci.
Kiedy idziesz do warzywniaka, Chcesz kupić marchewkę. A może buraczki ?
Niedługo zakwitnie wszędzie. Na łąkach i polanach w lesie, w parkach i około domów.
Z cyklu dzikie rośliny lecznicze. Brzoza czyli drzewko posiwiałe Kiedy wiosna na dobre zadomowi się w lasach, ogrodach i na łąkach wszelakich, kiedy nawet miasto ubiera się w ciepły wiaterek na skwerach, nadchodzi czas na radość.
Nigdy tego nie zrozumiesz, jeśli nie kochasz kota Bo mówisz: jak można kochać tak kapryśne, samolubne stworzenie jak kot? I może nawet kiedy przeczytasz do końca te słowa, nic się w twoim życiu nie zmieni.
Czasami sa takie dni, że nic nie ogarniam, czyli surfing i martwe ryby bo przecież nie widzisz wszystkiego na zdjęciach. Czy zdarza ci się, że oglądasz zdjęcia roześmianych celebrytów, albo czytasz opis udanego dnia blogera
Z cyklu : dzikie rośliny lecznicze. Podbiał pospolity. Podbiał pospolity zaczyna cykl wpisów, z którymi nosiłam się od jakiegoś czasu. Zioła i dzikie rośliny zbieram już od kilku lat i wciąż staram się doskonalić moją wiedzę na ich temat Opowiem ci trochę o tym, dobrze?