Jak być piękną, czyli postaw na najważniejsze
Być piękną, czyli postaw na najważniejsze.
Być piękną, czyli postaw na najważniejsze.
Magnez jest potrzebny do życia jak tlen, krótko mówiąc. Jest wszędzie w twoim ciele. Znajduje się nie tylko w kościach, ale i w mięśniach, krwi i wszystkich tkankach. Jest odpowiedzialny za ponad 300 chemicznych procesów w ciele, zatem bez magnezu nie ma życia. Oto do czego ( między innymi) jest potrzebny magnez: reguluje ciśnienie krwi, wzmacnia kości , wzmacnia układ odpornościowy, pomaga w produkcji białek, reguluje poziom cukru we krwi, odpowiada za skurcze i rozkurcze mięśni, w tym serca, daje energię, ale i jednocześnie uspokaja, uczestniczy w produkcji hormonów O czym mało się mówi, magnez ma właściwości odtruwające, czyli pomaga zminimalizować szkody wywołane metalami ciężkimi i innymi szkodliwymi substancjami, jakie przecież codziennie współczesny człowiek wchłania w siebie. No chyba, że mieszka na samotnej wyspie w otoczeniu palm kokosowych i raf koralowych. Magnez pomaga też w syntezie glutationu czyli najsilniejszego antyoksydantu, jaki człowiek ma do dyspozycji, a który odpowiedzialny jest za opóźnianie procesu starzenia, przeciwutlenianie komórek, detoksyzację wątroby i wiele innych. Glutation warunkuje skuteczne działanie innych antyoksydantów takich jak selen, witaminy C i E. Magnez pomaga się uspokoić i zapewnia dobry sen, bo reguluje naturalny biologiczny rytm dnia i nocy. Brak magnezu jest często przyczyną bezsenności. Chroniczne zmęczenie również może być objawem niedoboru tego pierwiastka. Podsumowując, ze względu na funkcje, które wspiera, magnez jest tak ważny jak witamina D3. Optymalna ilość dla dorosłego człowieka jaką podaje WHO, to 300- 420 mg na dzień. Ale dlaczego, skoro magnez jest tak ważny, tak ci go brakuje? Jest kilka przyczyn, a wszystkie wiążą się ze stylem życia współczesnego homo sapiens. I. Przetworzona żywność Jeżeli z pełnowartościowej pszenicy pozostanie biała mąka, zawartość magnezu spada o…. 90 %. To tylko przykład. Wszelkie przetworzone jedzenie , również w procesie gotowania, pieczenia i smażenia traci ten pierwiastek. Wszelkie sztuczne dodatki do żywności, konserwujące ją, dodające smaku, np glutamian sodu, tak popularny w kuchni chińskiej, czy aspargan jako słodzik, wszelkie poprawiacze smaku typu E zaburzają gospodarkę elektrolitową i zubożają organizm w magnez. 2.Problemy z trawieniem i środki przeciw zgadze Problem ściśle wiążący się z punktem pierwszym. Jeżeli jesz zbyt dużo produktów przetworzonych, nie ma zmiłuj – zmartwienia z układem pokarmowym murowane. Zgaga i pieczenie, a wtedy sięgasz po specjalne środki, które zresztą można kupić bez recepty. Hulaj dusza. Naukowcy nie wiedzą jeszcze dlaczego te środki zubożają organizm w magnez, ale że to robią, to pewne. 3.Gleba uboga w składniki odżywcze Rośliny będą tylko tak zdrowe, jak zdrowa jest ziemia, w której rosną. Z gleby wyjałowionej, spryskanej randapami nie wyrośnie nic dobrego, może i będzie ładnie wyglądać, ale wartości nie będzie mieć ta truskawka żadnych. 4. Lekarstwa Leków dzisiaj przyjmuje się coraz więcej, bo coraz więcej ludzi chorych i w końcu big farma musi dbać o zysk, żeby interes się kręcił. Między innymi diuretyki, czyli lekarstwa moczopędne, zaburzają gospodarkę elektrolitową organizmu i wypłukuja magnez. Swoją drogą te środki często przepisywane są na serce. Z kolei kiedy jest za mało magnezu, serce choruje. Czy to nie idiotyczne? A magnezu mało, bo człowiek dostaje diuretyki. Koło się zamyka. Chory świat. Magnez kradną też między innymi kortyzon, niektóre antybiotyki, insulina i tabletki antykoncepcyjne. Choroby i problemy, które mogą być wywołane brakiem magnezu Bezsenność Magnez wpływa na produkcję melatoniny, hormonu snu. Nerwice i ataki paniki Magnez wpływa na poziom hormonów stresu i pracę mózgu. Depresja Ciągłe wzrastanie liczby chorych na depresję wiąże się dzisiaj ze zmniejszonym poziomem magnezu w organizmie. Choroby serca Jedna z częstych przyczyn zaburzeń rytmu serca to właśnie niedobór magnezu. Wysokie ciśnienie krwi Napięcie i rozkurczanie naczyń krwionośnych regulowane jest z pomocą magnezu. Cukrzyca Braki magnezu działają podobnie jak insulinoodporność. Astma Magnez reguluje skurcz i rozkurcz mięśni w drogach oddechowych. Jeżeli gospodarka elektrolitowa jest zaburzona przez niedobór tego pierwiastka, zaczynają się problemy z oddychaniem. Osteoporoza Jeżeli brakuje magnezu, nie pomoże wapń. Te pierwiastki muszą iść w parze i harmonii. Zaparcia Magnez pomaga koordynować pracę mięśni jelit. Jeśli jest go za mało, zaczynają się problemy. No dobrze, ale co zrobić, żeby jednak tego magnezu było więcej,żeby ci te braki nie dokuczały? Które pokarmy mają magnezu najwięcej? Migdały Algi Otręby pszenne Orzeszki ziemne Gotowana fasola Jarmuż Tofu Szpinak, Młoda soja, Mleko sojowe, Masło orzechowe, Chleb razowy. Kakao. Rzadko jednak poprzez pożywienie możesz dostarczyć sobie tyle magnezu ile potrzebuje twój organizm, żeby być zdrowym. Przede wszystkim dlatego, że jak już wspomniałam, nie ma tego pierwiastka wystarczająco w roślinach ze względu na wyjałowienie gleby, no i to przetworzone jedzenie… Dlatego warto sobie przyrządzić w domu wspaniałą oliwkę magnezową, która ten pierwiastek uzupełni i oprócz tego da wiele korzyści. Pryskana na nogi usprawni krążenie i zapobiegnie żylakom i pajączkom. Odpręży zmęczone stopy i nawilży skórę, lecząc suche i popękane pięty. Kiedy nasmarujesz ciało przed snem, uspokoi cię i pomoże zasnąć. Oczyści pory skóry i zapobiegnie powstawaniu brzydkich zaskorników, Oliwką możesz płukać buzię, wzmocnia się twoje zęby i dziąsła. Oczywiście oliwki nie połykaj, wypłucz usta i wypluj, wiadomo. Oliwka magnezowa rewelacyjnie pomaga na bóle pleców, głowy, na kontuzje po uprawianiu sportu też. A teraz jak zrobić oliwkę magnezową: Bardzo, bardzo prosto. Zaopatrz się w chlorek magnezu sześciowodny. Kilogram kosztuje niewiele, bo ok. 20 złotych, następnie weź garnek , plastikową łyżkę i szklankę. Wlej do garnka wodę, najlepiej destylowaną, ale jeśli nie masz, to w każdym razie nie mineralną. Tej wody daj ok 250 ml, czyli szklankę i zagotuj. Wsyp do niej szklankę czyli ok. 200 g chlorku magnezu i zamieszaj, tylko plastikową łyżką. Kiedy ostygnie, wlej całość do butelki , najlepiej z atomizerem, ale niekoniecznie. To wszystko. Teraz możesz używać oliwkę do woli i zawsze cieszyć się tym, że masz dostatecznie dużo magnezu. Ja jeszcze dodatkowo codziennie piję szklankę wody z pół łyżeczki chlorku magnezu i czuję się optymalnie. Smakuje ohydnie, ale co mi tam, są gorsze rzeczy. Dla zdrowia warto. Pozdrawiam – Greenelka źródła: dr Mark Sircus ” Leczenie magnezem”, Dean Carolyn ” Magnez dla zdrowia”. Możesz wesprzeć to, co robię, tutaj : Patronite.pl/greenelka
Najbardziej skuteczne pokarmy, a nie kremy z filtrami, bez filtrów, maseczki i nie wiadomo jeszcze co, pomogą ci, kiedy już ta straszna 40 tka , a może i 50- tka stuknie, że o 60 tce zamilczę…
Olej kokosowy zawładnął moim sercem już jakiś czas temu i śmiało mogę powiedzieć, że było to jedno z najlepszych odkryć zdrowotno- kulinarnych w moim życiu.
Co to w ogóle jest superodporność? Według dr Fuhrmana, którego zalecenia pomogły mi odzyskać zdrowie, jest to system odpornościowy, który pracuje, wykorzystując maksimum swoich możliwości. Uzyskujesz ochronę przed chorobami, też tymi najstraszniejszymi, czyli nowotworami, ale i immunologiocznymi. Ukłąd odpornościowy jest jak twoja najwierniejsza armia, która, o ile nie ulegniesz wypadkowi i nie zginiesz przedwcześnie, zapewni ci długie życie z dala od strzykawek, antybiotyków i generalnie siedzenia w poczekalniach doktorów maści wszelakiej, czyli tysiąca specjalności. Bo tak już dzisiaj jest, że każdy najmniejszy organ w twoim ciele ma osobnego kontrolera: od żołądka, serca, gardła, oka wątroby kości etc. A do każdego (specjalisty, nie organu), trzeba czekać w długiej kolejce. Można tego uniknąć i wierz mi – nigdy nie jest na to za późno. Wystarczy, że wzmocnisz swój system odpornościowy, a to nie jest wcale trudne. Choć rzeczywiście, po latach nadmiernego eksploatowania go i poniewierania nim na wszystkie możliwe sposoby, w końcu dowódca armii trzaska drzwiami i zostawia cię z ręką w nocniku. Chorujesz i dziwisz się dlaczego. Ale na przykład może zdarzyć się tak, że ten dowódca z całą swoją armią nie wychodzi, ale ze złości zaczyna atakować twój organizm, czyli jakby sam siebie. To właśnie nazywa się chorobą immunologiczną. Twój układ odpornościowy, zamiast cię bronić, zaczyna atakować zdrowe komórki twojego ciała, ponieważ utracił swoje naturalne możliwości obronne, dzięki którym niszczył mikroby i komórki nowotworowe. Te choroby to na przykład toczeń, łuszczyca, choroby tkanki łącznej, reumatoidalne zapalenie stawów, choroby tarczycy, zapalenia jelit i wiele innych. Medycyna konwencjonalna zna setki leków, które poprawiają stan chorego, ale nie mogą doprowadzić organizmu do homeostazy, czyli równowagi,która oznacza zdrowie. Tymczasem zmiana diety, polegająca na usuwaniu toksyn i nadmiaru pokarmów, czyli nie obżeraniu się, przy jednoczesnym zapewnieniu bardzo wysokiego poziomu składników odżywczych potrafi zdziałać cuda. Według dr Fuhrmana, doskonałe odżywianie doskonale odżywczymi składnikami, daje osobie cierpiącej na choroby autoimmunologiczne jedyną możliwość osiągnięcia ogromnej poprawy zdrowia, a nawet całkowitego wyleczenia. Protokół postępowania w przypadku chorób autoimmunologicznych musi zawierać kilka punktów, bez których nie można ruszyć dalej. Są to: 1. Wysokoodżywcza dieta, w przeważającej części oparta na roślinach, gdzie główną rolę powinny grać warzywa zielonolistne, 2.Zblendowane sałatki albo soki warzywne,( zawierające zielone liście), ponieważ taka postać pomaga zwiększyć przyswajanie związków fitochemicznych, 3.Suplementacja EPA i DHA, 4. Suplementacja wartościowymi bakteriami jelitowymi, 5.Suplementacja naturalnymi substancjami antyzapalnymi jak kurkuma, imbir, goździki, kwercetyna 6. Suplementacja witaminą D3, w protokole z K2Mk7, 7. Unikanie w diecie soli, przetworzonych olejów, pszenicy i słodyczy. Wiele ludzi, którzy cierpią na choroby autoimmunologiczne, kiedy siadają naprzeciwko doktora, słyszą najczęściej, że tego wyleczyć nie można, jedyne co jest do zrobienia, to branie leków do końca życia i pogodzenie się z nieskończoną ilością skutków ubocznych takiej terapii. Ostatnio rozmawiałam z pewną, bardzo sympatyczną osobą, która zwierzyła mi się, że cierpi na pewne, konkretne dolegliwości i chciałaby zmienić coś bez leków, naturalnymi metodami. Jasne – odpowiedziałam i pożyczyłąm jej kilka książek, które mogłyby, w moim przekonaniu, pomóc jej w zmianach. I co się stało? Po kilku dniach książki leżały u mnie na półce, bo znajoma jednak stwierdziła, że nie, to nie dla niej, bo ona nie potrafi wyrzec się swoich przyjemności, które nazywają się cukierki każdego dnia, pochowane po kieszeniach. No i klops. Trudno. Tak to niestety funkcjonuje, zresztą zasada pewnych wyrzeczeń z jednej strony i tego, że coś trzeba dodać z drugiej, działa we wszystkich dziedzinach życia. Chodzisz późno spać – prędzej czy później dopadną cię choroby, wiadomo ponad wszelką miarę, że jeśli staje się to stałą praktyką, będziesz mieć problemy z utrzymaniem właściwej wagi ciała, z wysokim ciśnieniem, może odwiedzić cię cukrzyca i inni nieciekawi goście. Za dużo siedzisz, mało się ruszasz – problemy z kręgosłupem, no i prędzej się starzejesz. I tak dalej i tak dalej… Książka dr Fuhrmana ” Superodporność”o diecie nutritariańskiej, którą ci serdecznie polecam, tutaj. Całuski i pozdrowienia – Greenelka Możesz wesprzeć to, co robię, tutaj : Patronite.pl/greenelka
Tekst ponadczasowy, ale dzisiaj bardziej niż aktualny. No jasne, bzdury ewidentne piszę – powiesz.
Sobotni wieczór. Małgorzata za godzinę powinna być gotowa, wybiera się na imprezę do koleżanki.
a ty… nie bój się patrzeć na siebie jako na część Uniwersum.
Witamina D3 jest niezbędna w zapobieganiu osteoporozie. To odkryto najpierw.
W zasadzie nie jest to wcale trudne.